W jaki sposób wychowujecie swoje chowańce? Np. ja po śniadaniu lubię z chowańcem chodzić na taki jakby jogging po całej krainie wzdłuż i wszerz. Gdy kończymy dochodzi południe i wtedy czas na obiad. Krówka lub świnka w całości wystarcza. Po obiadku gdy chowaniec jest zmęczony idzie się zdrzemnąć a ja zajmuje się nieco wieśniakami. Gdy chowaniec wstaje wprowadzam go do wioski, a wtedy albo wrzuca drzewa do spichlerza, albo pali czyjeś domy itp. Pod wieczór zabieram chowańca do zagrody i daję mu kolację. Czasem trafi się jakiś grzybek zwiększający wzrost to i to mu daje do wszamania. Po kolacji przychodzi czas na sen. Tak mniej więcej wygląda dzień mojego chowańca. Opisujcie teraz swoje.