Jeżeli chodzi o B&W to zdecydowanie i pewnie tak jak większość wole jedynke od dwójki. Dwójka była zdecydowanie przesadzona, nie tak jak w jedynce gdzie się siedziało na tej pierwszej lub drugiej wyspie, godzinami rozkoszując się grą i naszą boską mocą. Oczywiście B&W 1 też ma spore wady które możnaby poprawić w trójce (oby była), m.in. źle skonstruowany balans zły/dobry bo gdy się spojrzy na zadania to rozwiązania do złego boga są poprostu nieopłacalne i to odrazu widać więc według mnie nie można wybrać jednego kierunku. Bo gdy chcemy być źli i też chcemy mieć wszystko co możliwe do zdobycia w grze to jest niemożliwe, ponieważ wybierając w zadaniach złe rozwiązania to tracimy połowe cudów w grze (chodzi o kampanie). Kolejną wadą B&W 1 jest zadanie z głodnymi dziećmi na drugiej wyspie, w której MUSIMY zabić dzieci jednocześnie stając się złym bogiem. Następną według mnie wadą jest to że gdy wybierzemy ścieżke złego boga to ona prowadzi do klęski, ponieważ gdy puścimy maksymalny megawybuch w wiosce to stracimy wpływy, czyli wywnioskować można że trzeba o nich w pewnym sensie dbać a gdy dbamy o wieśniaków już nie jesteśmy 100% źli. Coś takiego powinno być rozwiązane elementem RPG czyli wkraczając na wyspe gdy jesteśmy źli to mamy takie zadania, a gdy jesteśmy dobrzy to inne zadania, i tak na każdej wyspie (oprócz pierwszej).Oczywiście wady B&W 1 to poprostu czyste bugi których można spotkać wiele. Pomimo tylu wad ja nadal wole jedynke od dwójki, czemu? Odpowiedź jest prosta- klimat. Od początku można poczuć że jesteśmy tym jedynym bogiem, mamy boską moc, boskiego chowańca, wielu wierzących. Tego oczekuje od B&W 3 świetnego klimatu z 1 i dobracowania.